Trampkarze wygrali w niesamowitym meczu. Juniorzy …

Trampkarze KS Wasilków, w niedzielne przedpołudnie 3 czerwca, udali się na mecz 8 kolejki II LIGI WOJEWÓDZKIEJ C1 TRAMPKARZY  GRUPY 4, do Czarnej Białostockiej. Był to mecz na szczycie tabeli. Nasi trampkarze zajmowali przed tym meczem 2 miejsce, a gospodarze plasowali się na 3 pozycji. Obie drużyny miały 1 spotkanie mniej rozegrane niż lider tabeli. Spotkanie miało wiele zwrotów akcji, co przedstawił w krótkiej relacji jeden z uczestników tego meczu Kacper Kajewski:

„Na początku meczu próbowaliśmy strzelić, lecz przeciwnicy wyprowadzali kontrataki co skutkowało stratą 3 szybkich bramek. Dalej dobra sytuacje miał Kacper Kajewski, lecz jej nie wykorzystał . Pod koniec 1 połowy Dawid Gimier uderza trafiając w bramkarza, a odbitą piłkę wykorzystuje Kacper Kajewski (1:3)

2 połowa : roszady w składzie i cały zespół zaczął grać w prawdziwa piłkę. Dawid Szarkowski strzela z główki . Następna akcja ręka w polu karnym, Kacper Kajewski pewnie wykorzystuje rzut karny – 3:3, kolejna akcja, kontra Wasilkowa, błąd popełnia bramkarz Czarnej, który wykorzystuje Dawid Gimier.

Przed końcem meczu Dawid Szarkowski robi rajd bokiem boiska i pewnie strzela na 5:3, pod koniec tracimy jeszcze bramkę na 5:4 lecz wygrywamy mecz.”

Czarni Czarna Białostocka – KS Wasilków  4 : 5

Bramki dla KS Wasilków: Kacper Kajewski x 2, Dawid Szarkowski x 2 i Dawid Gimier x 1

KS Wasilków wystąpił w składzie:

Miłosz Łukaszuk – Maciek Groman, Jakub Misijuk, Szymon Sobolewski – Jakub Kolesiński, Patryk Bernacki, Dawid Szarkowski, Sebastian Bogdanowicz- Dawid Gimier, Kacper Kajewski, Kamil Michałowski.


Juniorzy naszego klubu ulegli na własnym boisku drużynie Piasta Białystok 1 : 2.

Piast przed tym spotkaniem zajmował wyższą pozycję w tabeli.

Trener Krzysztof Popowski miał w tym meczu do dyspozycji tylko 11 zawodników: Jakub Smolewski – Łukasz Domanowski, Jakub Ambroch, Michał Zgiet, Jakub Ochrymuk, Jakub Bogusz, Maciej Kosiński, Krystian Hołubowski, Szymon Zimnoch, Kamil Szyszko, Yaragi Davidov.

Mimo braku możliwości zmian w składzie, trener Popowski chwalił swoich podopiecznych za walkę i zaangażowanie.

Jacek