To był koszmarny weekend w kontekście wyników drużyn Klubu Sportowego Wasilków. Praktycznie wszystkie zespoły „solidarnie” przegrały swoje pojedynki.
Wyjątkiem od reguły był występ juniorów młodszych w wyjazdowym spotkaniu z Wissą Szczuczyn. Podopieczni Jakuba Budźko zremisowali 1:1, jednak zdaniem trenera, mówiąc delikatnie nie były to najlepsze zawody w wykonaniu wasilkowian. Nie dość, że w końcówce pierwszej połowy zmarnowali jedenastkę, to jeszcze grając z przewagą jednego zawodnika musieli „gonić” wynik. Jedyną bramkę dla gości zdobył Jakub Misijuk.
Drugiej z rzędu ligowej porażki doznali młodzicy. Pogromca wasilkowian był MOSP II Białystok. Zespół trenerów Popwskiego i Stanisławskiego uległ gospodarzom 1:4, a jedynego gola dla KS-u strzelił Daniel Czyszpak.
O g.14.00 na płytę główną Stadionu Miejskiego przy ul. Supraślskiej 21 wybiegli trampkarze. Nie minął kwadrans rywalizacji z MŁKS Łomża a nasi zawodnicy przegrywali już 0:5 !!! W pierwszej odsłonie łomżynianie dorzucili jeszcze 2 trafienie, a ponieważ w drugiej połowie oba zespoły nie pokonały bramkarza rywali, cały mecz zakończył się porażką Wasilkowa 0:7.
Ostatnim akcentem sobotnich występów wasilkowian było spotkanie pierwszego zespołu seniorów w ramach 7 kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi grupy 1. Piłkarze trenera Stanisławskiego do 76 min. dzielnie stawiali opór faworyzowanej Legionovii Legionowo. Wówczas to po strzale Patryka Szeligi stracili pierwszego gola, zaś w doliczonym czasie gry wynik na 0:2 ustalił Patryk Koziara.
Tym samym KS Wasilków jest nadal bez zdobyczy punktowej w III-ligowej batalii.
W niedzielę grały żaki. Podopieczni Piotra Dąbrowskiego i Przemysława Panka nie byli w stanie skutecznie przeciwstawić się AP Jagiellonii Białystok oraz dwóm zespołom Juniora Białystok.
Dopełnieniem sobotnio-niedzielnych słabych występów naszych zespołów była wyjazdowa porażka rezerw drużyny seniorów z KOS 1984 Rutki 1:7.